... nie ma jak wolne !!! Staraliśmy się wykorzystać go na
maxa... bo nie ma ogólnie czasu ..
hihihi...
To kartka na chrzciny. Oczywiście zdjęcia zapomniałam zrobić i robiłam je o 24.oo na ręku w aucie .. no ale jest zrobione .. :)

Zostaliśmy zaproszeni na Mazury. Podróż zaczęła się od pobudki o 4.oo, Już teraz mogę powiedzieć , że było .. EXTRA!!!! Tyle co widziałam po drodze bocianów, to szok. Potem dopiero dowiedziałam się , że na Mazurach jest najwięcej na świecie bocianów na metr kwadratowy. Normalne piękny wid0k .. co paręnaście metrów gniazdo i nie jeden ale 3- 5 bocianów. Na polu całe stadka ..szok extra szok!!!.. A po dojeździe taka
niespodzianka . Nie ma to jak się jest mieszczuchem .. :)..

Wizyta w Św. Lipce .... i odpust...


.... Wilczy Szaniec ...





.... Mrągowo .... i scena ...


... popływaliśmy motorówką ... oczywiście dla Panów było za mało
pawera ..
hihi ...

... i Giżycko ...

.... i Panna z żabką...
Dziękuję za odwiedzanie bloga :)Również fajnych wyjazdów:)