A to mój scrap nocny, nietematyczny na zjazd!!!.. tak wygląda teraz ,a po swoich analizach musi przejść parę poprawek (udoskonaleń)... Robiłam cała noc, aby cokolwiek pokazać. Tomasz zawoził mnie na pociąg i musiał wstać no tak jakoś prze 5.00 rano ... i siedzi na łóżku powoli otwiera oczy ... a ja do niego z atakiem : "Kochanie i jak, fajnie ??!!!" a mój szanowny na to :" Gocha jest 5.oo rano!!!Daj spokój!!! Nie znam się!!" ... i tyle mi pomógł... no ale myślę, że gdzieś w końciku serduszka wspiera mnie !!! ;D
w całości
1 komentarz:
o mamo ależ scrapek
i te wszystkie szczególiki no miodzio ;-)
Prześlij komentarz